W październikowe popołudnie przenieśliśmy się do dalekiej Norwegi, którą przedstawiła nam pisarka Herbjørg Wassmo autorka książki „Te chwile”. Każdy z nas pamięta ze swojego życia chwile i co najważniejsze okazuje się, że z zasady pamiętamy chwile, które łączą się ze strachem i bólem naszym lub innych osób. Tak też się dzieje w tej książce. Autorka nie ocenia ani nie wyjaśnia czytelnikowi życia, ale je opowiada. Być może właśnie w tym tkwi siła tej powieści. Są to po prostu opowieści, w które zagłębiamy się już od pierwszych stron. „Te chwile” to w dużym uproszczeniu historia dziewczynki, która dorasta w biedzie i która wiele lat później staje się znaną pisarką, przez wielu uznawaną za wybitną. To powieść o tym, że ludzkie życie utkane jest z chwil, w odczuciu uczestników klubu głównie tych smutnych, z których tak naprawdę nieliczne są warte zapamiętania. Dyskutując o książce nie dostrzegliśmy w bohaterce ani odwagi, ani pasji w tym jak żyła i jak tworzyła. Po prostu żyła.
Cieszy nas fakt, że do naszego żeńskiego grona dołączył nareszcie jeden mężczyzna. Na kolejne spotkanie zapraszamy 24 listopada godz.14.30 będziemy rozmawiać o książce Magdaleny Tulli „Szum”.