"Klątwa to jest, wiecie takie paskudztwo, że gdziebyście nie poleźli, tam was dopadnie. Choćbyście się w mysiej norze skryli, powlecze się za wami i swoje zrobi. Można przed nią uciekać, za góry, za lasy, nic to nie da. Tu, na miejscu poczekam, jaki mi los pisany."
Na kolejnym spotkaniu Klubu Książki wraz z lekturą Marii Gutowskiej Adamczyk, odbyłyśmy literacką podróż do czasów saskich. Książkę śmiało można zaliczyć do powieści historycznej. Fortuna i namiętności przedstawia losy dwóch kobiet: skromnej Zofii i namiętnej Cecylii na tle ważnych dla Polski wydarzeń historycznych. Z lektury dowiadujemy się jak wyglądała XVIII-wieczna Litwa, co się wtedy działo, jakie były zwyczaje, jaka panowała kultura. Autorka przybliża nam życie i codzienność polskiej szlachty, która żyje na najwyższym poziomie, spędza czas na wystawnych balach, mieszka w majestatycznych zamkach i obraca się w elitarnych kręgach. To czasy, gdzie miłość, nienawiść, polityka i intryga nie są nikomu obce. Powieść rozpoczyna "klątwa" rzucona przez nieszczęsną dziewczynę skazaną niesłusznie o czary i spaloną na stosie, na placu turowskim, z rozkazu kasztelana Tadeusza Jandźwiłła. W trakcie czytania pojawia się więc pytanie: czy aby na pewno była niewinna? Gdyż jej przedśmiertne słowa, przeklinające cały ród Jandźwiłłów, wraz ze wszystkimi świadkami na placu, rzeczywiście wpłynęly na dzieje bohaterów książki.
Zdaniem czytelniczek "Fortuna i namiętnośći. Klątwa" to książka specyficzna i bardzo wymagająca. Nie każdemu przypadnie do gustu, ale śmiało można polecić ją miłośnikom historii.